UE przejęta przez przemysłowe agri-lobby - nowe śledztwo

Nowe śledztwo przeprowadzone przez Lighthouse Reports, Politico Europe z udziałem polskiego OKO.press, Danwatch, El Confidencial, Libertatea i NRC ujawniło wczoraj, że największe lobby rolne w Brukseli nie reprezentuje drobnych rolników, ale ma głęboko zakorzeniony wpływ na proces decyzyjny UE.

Dochodzenie wykazało, że Copa-Cogeca – organizacja, która twierdzi, że reprezentuje „ponad 22 miliony europejskich rolników i członków ich rodzin” – reprezentuje tak naprawdę partykularne interesy dużych graczy z branży agro. Dziennikarze ustalili, że dzięki swojej brudnej taktyce lobbingowej Copa Cogeca udało się wyrobić pozycję wiodącej organizacji w Brukseli, która wpływa na decydentów.

Władcy marionetek

„Dla organizacji pozarządowych działających w Brukseli nigdy nie było tajemnicą, że Copa-Cogeca nie opowiada się za drobnymi rolnikami ani za tymi, którzy prowadzą zrównoważone rolnictwo” – powiedziała Olga Kikou, szefowa naszego brukselskiego biura w Compassion w World Farming. „Jak ujawnia nowe śledztwo, oni dosłownie zabijają Europejski Zielony Ład, działając niczym Władcy Marionetek. Ich ideologiczna wojna z postępem znajduje swoje odbicie w ich zaciekłej walce o utrzymanie status quo jeśli chodzi o zwierzęta w hodowli przemysłowej" – powiedziała Kikou.

„Zaledwie kilka tygodni temu ujawniliśmy, że opierają się na śmieciowej nauce, aby udaremnić postęp w zakresie prawodawstwa dotyczącego dobrostanu zwierząt – w tym zakazu chowu klatkowego, do którego Komisja zobowiązała się dwa lata temu. Wpływ Copa-Cogeca na instytucje UE jest niebezpieczny. W rzeczywistości to obywatele i obywatelki UE i przyszłe pokolenia będą przegranymi w tych politycznych grach” – powiedziała Kikou.

Polski wątek

Oko.Press zwraca uwagę w swoim artykule, że Polska płaci 4 mln zł rocznie na składki członkowskie dla organizacji rolniczych zrzeszonych w Copa Cogeca. Nie dość, że potężny agro-lobbysta nie dba o interesy większości polskich rolników, to jeszcze spowalnia ogólną politykę ekologiczną UE.

Nie czuję żadnego wsparcia od lobby rolniczego

stwierdza w rozmowie z Szymonem Opryszkiem dla Oko.Press jedna z polskich ekologicznych rolniczek.

Ale podobnie mówią mali rolnicy z całej Europy. Copa-Cogeca od lat stoi murem za Wspólną Polityką Rolną, w ramach której dotacje rolne przyznawane są przede wszystkim ze względu na wielkość gospodarstwa. To jeden z powodów, dla których liczba drobnych i średnich rolników dramatycznie spada.

Niecałe 2 tyg temu Komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski podczas spotkania z okazji 40lecia Animal Welfare Intergroup zwracał uwagę na dramatyczny spadek małych i średnich gospodarstw rolnych w całej Unii. Europa straciła jedną czwartą swoich gospodarstw w ciągu ostatniej dekady. Komisarz dostał także konkretne pytanie o zakaz chowu klatkowego i inicjatywę End the Cage Age / Koniec Epoki Klatkowej, ponieważ Copa Cogeca próbuje storpedować wprowadzenie nowej, lepszej dla dobrostanu zwierząt, legislacji.

Chów klatkowy

„Jako komisarz deklarowałem, że popieram zakaz chowu klatkowego. Rozwój chowu klatkowego, np. kur niosek do klatek, nie zwiększa produkcji, więc nawet patrząc na to nie tylko z etycznego punktu widzenia, ale także produkcyjnego, takie kierunek nie jest opłacalny” – mówił Wojciechowski podczas wspomnianego posiedzenia. Wypowiedzi komisarza cieszą i dają nadzieję, jednak polskie realia są bardziej przygnębiające.

„Z aktualnym ministrem rolnictwa próbuję umówić się na spotkanie dotyczące tematu chowu klatkowego od kilku miesięcy. Z braku odpowiedzi od nowej osoby na tym kluczowym dla rolnictwa stanowisku, sama dostarczyłam po prostu wszystkie nasze raporty do resortu rolnictwa, a niedługo chcemy złożyć petycję, którą podpisało już ponad 200 000 polskich obywateli i obywatelek. Sprzeciw wobec takich metod hodowli jest w naszym kraju naprawdę wielki, a mimo to dwóch ostatnich ministrów rolnictwa nie wyraziło żadnej chęci spotkania się z nami w tej sprawie. Aktualny minister rolnictwa prowadzi natomiast rozmowy z przedstawicielami lobby rolniczego i są to m.in. te same osoby, które tworzą Copa Cogeca” – komentuje sprawę Małgorzata Szadkowska, członkini Europejskiego Komitetu Obywatelskiego inicjatywy End the Cage Age / Koniec Epoki Klatkowej i prezeska naszej fundacji.

Oko.Press ujawnia, że wyżsi urzędnicy polskich krajowych związków zajmują kluczowe stanowiska w strukturach wspomnianej Copa Cogeca, np. Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka jest pierwszą wiceprzewodnicząca Cogeca, a Jerzy Wierzbicki z Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego to przewodniczący grupy roboczej „Promocja”.

W Copa Cogeca chcą, żeby było tak, jak jest

konkluduje śledztwo Oko.Press.