Ikona wyszukiwania

News Section Icon Opublikowane 24.03.2020

Europa zamyka swoje granice, żeby chronić swoich obywateli, ale pozostaje ślepa na cierpienie transportowanych zwierząt!

W minionym tygodniu głośnym echem w mediach odbiła się informacja o sytuacji na polskich granicach i doniesienia o tragicznej sytuacji zwierząt hodowlanych, które utknęły tam na wiele godzin zamknięte w ciężarówkach. I choć sytuacja uległa chwilowej poprawie to w obecnych warunkach i wobec dynamicznie rozwijającej się sytuacji związanej z pandemią koronawirusa, transport i eksport żywych zwierząt to ogromne ryzyko i zagrożenie zarówno dla nich, jak i dla zdrowia publicznego.

Banner Strona Www TRANSPORT

Co zrobiliśmy do tej pory?

Dlatego wraz z ponad 35 organizacjami pozarządowymi, zajmującymi się dobrostanem zwierząt wysłaliśmy list do przywódców UE (zobacz treść listu >>), prosząc ich o dostosowanie rozwiązań do sytuacji związanej z koronawirusem. Ponieważ duże opóźnienia na granicach powodują teraz jeszcze większe cierpienie zwierząt, wezwaliśmy UE do natychmiastowego zakazania transportu zwierząt hodowlanych do krajów spoza UE, a także do zakończenia transportów, w których podróż przekracza 8 godzin.

Jest dla nas oburzające, że w nowych unijnych wytycznych dotyczących przekraczania granic w czasie kryzysu Covid19, opublikowanych 16 marca, Komisja Europejska nalega, aby transport żywych zwierząt między krajami UE był kontynuowany. Wytyczne te nie uwzględniają poważnych problemów, które pojawiły się wraz z kryzysem i które dla transportowanych zwierząt oznaczają jeszcze więcej cierpienia i bólu.

Sytuacja zwierząt na granicach

Szczególnie dramatyczna sytuacja miała miejsce w połowie marca. Pojazdom ze zwierzętami hodowlanymi odmawiano wjazdu do Chorwacji. Na granicy między Litwą a Polską kolejki pojazdów dochodziły do 40 km, a kolejki po niemieckiej stronie granicy z Polską osiągały długość nawet 65 km. Czas oczekiwania na przejazd dochodził nawet do 18 godzin! W tych wielokilometrowych kolejkach stały również ciężarówki ze zwierzętami hodowlanymi między Bułgarią a Turcją. Ich kierowcy zgłaszali organizacji pozarządowej Animals ’Angels, że na przejście 300 m wewnątrz granicy potrzebowali aż trzech godzin!

Kolejki na granicach powodują, że blokowane są nawet najpilniejsze dostawy zasobów medycznych oraz szybki przejazd personelu medycznego, a więc jeszcze mniej prawdopodobne staje się w tym kryzysowym momencie, że przepracowane służby graniczne będą zajmowały się zwierzętami i dbały o ich dobrostan.

Ponadto istnieje realne ryzyko, że kolejne kraje zamkną swoje granice, nie posiadając infrastruktury niezbędnej do wyładowania zwierząt i zaspokojenia ich podstawowych potrzeb, takich jak żywność, woda i miejsca do odpoczynku, które przecież są wymagane prawem unijnym. Obawiamy się, że sytuacje z połowy marca mogą się powtórzyć, ponieważ czekają nas najprawdopodobniej jeszcze tygodnie nowego ładu w kryzysie Covid19.

- Regulacje unijne dotyczące transportu wymagają, aby zwierzęta były niezwłocznie przetransportowane do miejsca przeznaczenia, a podstawowe potrzeby zwierząt były zaspokajane podczas podróży - mówi Małgorzata Szadkowska, prezeska fundacji Compassion Polska - Naleganie na ciągły transport zwierząt w aktualnych warunkach jest nieodpowiedzialne i nieludzkie oraz lekceważy traktat UE, który stanowi, że prawo i polityka UE muszą w pełni uwzględniać dobrostan zwierząt. Handel żywymi zwierzętami zagraża nie tylko zdrowiu i dobrostanowi zwierząt, ale także zagraża naszemu zdrowiu: kierowcy, osoby zajmujące się zwierzętami, weterynarze, urzędnicy i ich rodziny mogą łatwo zostać zarażeni w tych warunkach. Mamy aktualnie do czynienia z niespotykanymi wcześniej środkami ograniczającymi rozprzestrzenianie się wirusa, a jednak zezwalamy wciąż na transport żywych zwierząt do wszystkich krajów, podczas gdy ludzi prosi się o pozostanie w domach. Handel żywymi zwierzętami nie może być uważany za kluczowy sektor handlu w czasie kryzysu pandemicznego. To absurdalne!

Musimy zwiększyć nacisk

Obawiamy się, że sytuacje z połowy marca mogą się powtórzyć, ponieważ czekają nas najprawdopodobniej jeszcze tygodnie nowego ładu w kryzysie Covid19. Służby graniczne i policja realnie nie będą miały czasu zajmować się egzekwowaniem przepisów dotyczących transportu zwierząt i w związku z tym nalegamy dziś, aby Komisja UE pilnie wstrzymała ten transport.

By zwiększyć nacisk zachęcamy Was do wysłania apelu do przewodniczącej Europejskiej Rady ds. Rolnictwa z wezwaniem do wprowadzenia zakazu długodystansowego transportu żywych zwierząt na czas pandemii:

Apel Compassion in World Farming oraz pozostałych organizacji prozwierzęcych poparli posłowie Parlamentu Unii Europejskiej, którzy wystosowali do Komisji Europejskiej własny list w tej sprawie. Podpisali się pod nim m.in. polscy europołowie: Sylwia Spurek oraz Leszek Miller.

Globe

Używasz przestarzałej przeglądarki, której nie obsługujemy. Uaktualnij swoją przeglądarkę, aby poprawić bezpieczeństwo.

Jeśli masz więcej pytań na ten temat lub inną sprawę, skontaktuj się z nami pod adresem kontakt@ciwf.pl. Na wszystkie pytania odpowiadamy w ciągu dwóch dni roboczych. Jednak ze względu na dużą liczbę korespondencji, jaką otrzymujemy, czasami może to potrwać nieco dłużej. Prosimy, poczekaj aż odpowiemy na Twoje pytanie. Ewentualnie, jeśli Twoje zapytanie jest pilne, możesz skontaktować się z nami bezpośrednio dzwoniąc pod numer +48 22 428 23 56  (od poniedziałku do piątku od 9 do 17:30).