Weterynarze i organizacje związane z rolnictwem zgodnie przeciwko klatkom

Poparcie dla Końca Epoki Klatkowej zatacza kolejne kręgi. Po liście naukowców oraz liście gigantów branży spożywczej, przyszedł czas na kolejną grupę, która apeluje w tej sprawie do Komisji Europejskiej. Organizacje pozarzadowe działające na rzecz zrównoważonej żywności i rolnictwa, ochrony środowiska oraz zdrowia publicznego, wezwały dziś Komisję Europejską do realizacji obietnicy wygaszania chowu klatkowego. Swoje poparcie wyraziło też Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Weterynarii (IVSA).

List organizacji

W swoim liście 15 organizacji zwróciło się do Komisji o realizację zapowiedzianego w trakcie wysłuchania w PE wycofania klatek, aby "pomóc w rozwiązaniu wzajemnie powiązanych problemów dotyczących zdrowia publicznego, zatrudnienia na obszarach wiejskich, środowiska naturalnego i dobrostanu zwierząt”. Jak piszą sygnatariusze listu, wszystkie one są związane z hodowlą klatkową, „która jest głównym elementem hodowli przemysłowej". W liście wymieniane są główne problemy związane z hodowlą przemysłową:

• choroby odzwierzęce
• zanieczyszczenie powietrza
• nadmierna konsumpcję produktów zwierzęcych
• emisja gazów cieplarnianych
• utrata bioróżnorodności
• konsolidacja rolnictwa

Ważnym elementem listu jest też apel, który odpowiada na obawy wyrażone przez niektórych europosłów i europosłanki w trakcie wysłuchania w PE. By zapobiec ewentualnej poważnej luce w oczekiwanym prawie, organizacje wezwały UE do zapewnienia, że również import będzie spełniał unijne standardy dobrostanu zwierząt i ochrony środowiska. Krótko mówiąc: nowe prawo ma sprawić, by hodowla klatkowa nie „przeniosła się” tylko za granice Unii.

Wśród sygnatariuszy listu znalazły się miedzy innymi: European Environmental Bureau, Greenpeace, IFOAM Organics Europe (Międzynarodowa Federacja Rolnictwa Ekologicznego), European Public Health Alliance i Slow Food Europe.

Wsparcie weterynarzy

Jakiś czas temu, wsparcie dla Końca Epoki Klatkowej wyraziło też Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Weterynarii (IVSA).

Stowarzyszenie, które reprezentuje prawie 40 000 członków z ponad 70 krajów, w tym pracujących lekarzy weterynarii, wydało oświadczenie wzywające Unię Europejską do rewizji dyrektywy z 1998 roku w sprawie ochrony zwierząt hodowlanych.

"Potrzebujemy przejścia od systemów hodowli opartych na klatkach, do alternatywnych systemów bezklatkowych, takich jak gospodarstwa wolnowybiegowe. Stały Komitet IVSA ds. Dobrostanu Zwierząt niniejszym wzywa Komisję Europejską do uchwalenia nowych przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt, tak aby zmienić praktyki uważane za okrutne i niepotrzebne przez studentów weterynarii i lekarzy weterynarii w naszej sieci" – czytamy w oświadczeniu.

Stowarzyszenie zwraca uwagę, że hodowla klatkowa narusza "pięć wolności" Rady ds. Dobrostanu Zwierząt Gospodarskich (Farm Animal Welfare Council). Są nimi:

• Wolność od głodu, pragnienia i niedożywienia 
• Wolność od urazów psychicznych i bólu
• Wolność od bólu, ran i chorób
• Wolność do wyrażania naturalnego zachowania 
• Wolność od strachu i stresu

Ponadto, klatki w wielu gospodarstwach uniemożliwiają zwierzętom swobodne wstawanie, kładzenie czy obracanie się. Zwierzęta nie mają też szans na naturalne zachowania pielęgnacyjne oraz wystarczającej przestrzeni do rozprostowania kończyn - twierdzi IVSA.

- Przemysłowy, klatkowy chów zwierząt to hańba ludzkości, której piętno prawie każdy z nas nosi na sobie. Ogromnie się cieszę, że moi koledzy „po fachu”, lekarze i studenci weterynarii są w tej grupie i mam nadzieję, że wzmocnią jej działania tak, by oddać całą godność zwierzętom. Bez wątpienia należną im tak samo jak nam.

- komentuje lekarz weterynarii Dorota Sumińska, znana publicystka i autorka książek na temat zwierząt.

Te wyrazy wsparcia bardzo nas cieszą - mamy nadzieję, że wpłyną one na ostateczną decyzję Komisji Europejskiej w sprawie zakazu chowu klatkowego. Oficjalne ustosunkowanie się Komisji Europejskiej do Europejskiej Inicjatywy Obwatelskiej „Koniec Epoki Klatkowej” nastąpi w ciągu trzech miesięcy.