Opublikowane 08.12.2014

Amerykański farmer, Craig Watts, przez wiele lat hodował kurczęta na zlecenie jednego z największych producentów w tym kraju – firmy Perdue. Umowa polega na tym, że firma dowozi pisklęta, natomiast za odchów odpowiedzialny jest farmer, który musi zapewnić warunki zgodne z wymogami firmy Prude.

Kiedy Watts rozpoczynał biznes, zależało mu na utrzymaniu rodziny. Jednak po latach stwierdził, że to nie wszystko, że zwierząt nie można hodować w ten sposób. Dlatego na swoją fermę zaprosił Leah Garces z amerykańskiego oddziału Compassion in World Farming.

Obejrzyj film nakręcony na fermie należącej do Craiga Wattsa - tak wyglądają warunki chowu kurcząt na fermie określanej jako "hodująca humanitarnie".

Co ciekawe, amerykański departament rolnictwa, USDA, określa produkty firmy Perdue jako „humanely raised” (wyhodowane humanitarnie), jednak warunki na fermach, jak na wszystkich innych fermach przemysłowych, dalekie są od humanitarnych.

I to właśnie pokazuje Craig Watts:

• niektóre pisklęta są tak słabe, że umierają od razu; za normalną uznaje się śmiertelność 1000 kurcząt w 30-tysięcznym stadzie,
• kurczęta muszą jak najszybciej osiągnąć pożądaną wagę – zamiast potrzebnych na to 80-120 dni, dzieje się to w zaledwie 42 dni; tak szybki wzrost powoduje problemy z chodzeniem, oddychaniem i jest przyczyną zawałów serca u tak młodych zwierząt,
• hale, w których trzyma się kurczęta, są przepełnione; brak miejsca ogranicza możliwość ruchu, a to sprawia, że nogi tych ptaków są jeszcze słabsze,
• podłoga pokryta jest ściółką, której nie wymienia się w czasie życia jednego pokolenia kurcząt, a często nawet przed wprowadzeniem kolejnych zwierząt; miesza się ona z odchodami, powodując odparzenia nóg i brzucha,
• w halach znajduje się jedynie sztuczne oświetlenie; słabe światło, włączone przez 18 godzin na dobę, nie ma pobudzać ptaków do zbytniej aktywności i utraty energii, ale jednocześnie ma sprawiać, że będą one więcej jadły i szybciej przybierały na wadze.

Jak mówi Leah Garces z Compassion USA:

Craig i ja zrozumieliśmy, że zależy nam na tym samym. Chcemy zmienić to, w jaki sposób działa system chowu kurcząt. I jeśli będziemy działać ramię w ramię – farmer i rzeczniczka ochrony zwierząt – możemy to osiągnąć.

W październiku 2014 r. firma Perdue po rozprawie sądowej zgodziła się usunąć z opakowań swoich produktów określenie „wyhodowano humanitarnie”, jednak uważają, że nie wprowadzali swoich klientów w błąd.

Compassion In World Farming USA rozpoczęło w tym roku kampanię Better Chicken, której celem jest poprawa warunków chowu na fermach kurcząt. Poparł ją sam Jamie Oliver.

Film, który został nakręcony na fermie Craiga Wattsa, do tej pory, czyli w ciągu zaledwie 5 dni, obejrzało prawie milion osób!

ferma 1

ferma 2

ferma 3

ferma 4